Ferdek dowiaduje się, że jest głównym bohaterem scenariusza filmowego, który pisze Marian Paździoch. Niestety jest postacią skrajnie negatywną. Między sąsiadami wybucha spór o współczesną wizję polskiej kinematografii.[1]
Streszczenie[]
W nocy ktoś puka do drzwi Kiepskich. Okazuje się, że to Paździoch - przychodzi do sąsiada na nocne picie wódki.
Widzimy jak sąsiedzi kończą libację. Ferdek nalega sąsiada aby wyszedł, ponieważ jest późno - ten jednak nie chce wyjść, i próbuje kontynuować rozmowę. Paździoch pyta Ferdka, co sądzi o współczesnej kinematografii, na co ten odpowiada, iż gówno go to obchodzi. Na to Paździoch stwierdza, że polska kinematografia nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Na to zdenerwowany i zmęczony Ferdek wskazuje palcem do wyjścia, oraz krzyczy paszoł won.
Ferdek idzie do toalety, z której wychodzi golący się Paździoch. Ferdek wychodzi z toalety, i zwraca uwagę Paździochowi, żeby wyciągnął z łazienki swoje skarpetki oraz kanapki. Zdenerwowany Ferdek po raz kolejny wychodzi, i mówi Paździochowi aby zabrał z łazienki swoją pościel. Paździoch zabiera swoje rzeczy i wychodzi na klatkę schodową.
Halina rozmawia z Ferdkiem. Zwraca uwagę na bardzo dziwne zachowanie Paździocha, Ferdek jej nie słucha, czym denerwuje żonę. Ta każe mu iść do piwnicy po ziemniaki. Ferdek zbiera ziemniaki do wiadra, kiedy ze sterty kartofli wyłania się Paździoch. Paździoch pokazuje Ferdkowi scenariusz filmowy, który właśnie pisze.
W łóżku Ferdek rozmawia z Haliną. Kpi z tego, że Paździoch chce nakręcić własny film. Między współmałżonkami dochodzi do kłótni, w wyniku której Ferdek wychodzi na korytarz. Tam spotyka Boczka, który jest zachwycony scenariuszem Paździocha. Ferdek dowiaduje się od niego, że został w filmie Paździocha opisany, jako alkoholik i cham.
Zdenerwowany Ferdek natychmiastowo biegnie do piwnicy, aby zasadzić kopa w dupę Paździochowi. Ten tym razem śpi w szafie, ponieważ stwierdza, iż w ziemniakach było zbyt optymistycznie, a obecnie pracuje on nad najbardziej ponurą sceną, w której główny bohater - bezrobotny wąsaty alkoholik bez perspektyw, po wyprzedaniu całego sprzętu i podłogi, wiesza się na żyrandolu na brudnym pasku od szlafroka, robiąc równocześnie pod siebie. Ferdek jest oburzony, i zwraca uwagę sąsiadowi, że w Polsce są inne wartości niż tylko jego brudne rzygowiny, a w Polsce jest dobrze i ludzie są szczęśliwi. Zapowiada stworzenie optymistycznego filmu.
W kuchni Ferdek pisze scenariusz, kiedy zmęczona Halina wraca z pracy. Narzeka na pracę, na co Ferdek stwierdza że praca pielęgniarki to frajda, a jeszcze za to płacą. Ferdek proponuje żonie główną rolę w swojej komedii pt. Wesoła Pielęgniara. Halina jest zażenowana pomysłem męża i wychodzi z kuchni.
Do Ferdka przychodzi zaproszony Boczek. Kiepski pyta sąsiada, co wesołego go spotkało ostatnio. Ten stwierdza, że wątroba go boli i nie ma pieniędzy, więc nawet na jedzenie nie wystarczy. Ferdek napomina więc Boczka, aby opisał co WESOŁEGO go spotkało. Na to zadowolony Boczek odpowiada, że zamkli w pierdlu tego bogatego Malinowskiego, co Mercedesa ma. Ferdek w końcu proponuje sąsiadowi rolę w jego filmie pt. Wesoły Rzeźnik. Okazuje się, że Boczek już ma rolę w filmie Paździocha. Ma grać przybysza z dalekiego wschodu, który przybywa do Polski za chlebem, poznaje dziewczynę która go okrada, a po wszystkim wkłada głowę do piekarnika i truje się gazem. Po tej informacji Ferdek stwierdza, że ten nie pasuje do jego wizji, ponieważ jest otyły, głupi i ponury. Obrażony Boczek wychodzi z mieszkania. Ferdek dochodzi do wniosku, że jego film będzie o młodzieży.
Zadowolony Ferdek spotyka w kuchni córkę, jedzącą ogórki. Proponuje jej rolę w komedii. Ta odpowiada mu, że jest w ciąży z Gonzem. Ferdek jest zdenerwowany nie tyle co na ciążę córki, ale na to, kto będzie ojcem jego wnuka. Upija się flaszką wódki.
Zadowolony Ferdek wychodzi na korytarz, gdzie spotyka Paździocha nagrywającego brudny kibel. Sugeruje mu, aby nagrywał optymistyczne filmy, na co Paździoch odpowiada, że w tym kraju nie ma optymistycznych tematów. Pożycza od niego kamerę, aby udowodnić że są. Nagrywa wideo, w którym przedstawia się, stwierdza że jest szczęśliwym Polakiem, ponieważ właśnie dowiedział się, że zostanie dziadkiem.
W tym odcinku Mariolka jest w ciąży. W następnych odcinkach nie ma mowy o żadnej ciąży. Po prostu zaniechano ten wątek. Brak ciągłości wątków to jedna z cech sitcomu, jakim jest właśnie Świat według Kiepskich.
Ferdek na nagraniu mówi, że ma 50 lat. Urodził się w 1950 roku a odcinek był nagrywany w roku 2006. Zatem z odcinka wychodzi, że akcja dzieje się w roku 2000, co jest niemożliwe, biorąc pod uwagę fakt, iż odcinek z Sylwestra 2000 został wyemitowany dużo wcześniej.